Życie, choć często o tym zapominamy, jest piękne!
Lubię myśleć, że moje życie na Ziemi to tylko drobinka w całym wszechświecie.
BARDZO ważna, ale jednak drobinka :)
Rozglądam się dookoła i widzę Ziemię nie jako placek, a kulę. Wyobrażam sobie,że za tym niebem i chmurami są inne planety, w wyobraźni widzę kosmos. Czuję zapach , podmuch wiatru,widzę kolory... Ta myśl mnie wycisza, pozwala spojrzeć na życie z odpowiedniej perspektywy.
Kiedy ostatnio byłam na siłowni, padał deszcz i świeciło słońce. Przepiękna tęcza pojawiła się na niebie. To był widok! Stara , brązowo-szara katedra schowana do połowy za zielonymi koronami drzew, błękitne niebo z białymi puszystymi chmurami i piękna, wyraźnie widoczna tęcza.
Próbowałam zrobić zdjęcie, ale trudno to zrobić biegając na bieżni :)
Zawsze staram się wybierać miejsce przy oknie. W pociągu, samolocie, autobusie, w siłowni, kawiarni...Dzięki temu tysiące cudownych obrazów mam w głowie.
Uwielbiam to uczucie , które mnie wypełnia kiedy widzę coś pięknego. To może być cokolwiek. Dla innych jakiś nieistotny szczegół otoczenia, dla mnie jest czymś wyjątkowym...
Szczerze się wzruszam.
Wypełnia mnie od stóp do głów poczucie jedności ze wszystkim i wszystkimi i ogromna miłość i wdzięczność. Kocham to uczucie.
Pamiętam ,kiedy po raz pierwszy byłam na pokazie filmu w 4D.
Popłakałam się! Myślałam, że to z nadmiaru wrażeń, które spadły na mój ledwie wtedy przetrzeźwiały mózg :) Ale nie, ja do dziś płaczę ze wzruszenia.
Łezki płyną, kiedy widzę piękne niebo, morze, łąkę. Albo...pingwina.
Widziałam żywego pingwina w londyńskim SEA LIFE AQUARIUM i też nie umiałam zapanować nad wzruszeniem.
Choć to nieco krępujące, to jednak uważam tę cechę za dar.
Dziękuję Komuś, kto tym wszystkim włada ,że dał mi szansę zobaczenia tylu pięknych rzeczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz